W czerwcu, każdego dnia włosy wyglądały inaczej.
Były dni, że chciałam je znacznie skrócić, a w inne tylko delikatnie podciąć.
Tak czy inaczej końcówki są już do obcięcia.... Niestety fryzjer odpada, gdyż wizyta u fryzjera równa się znaczne skrócenie, zatem muszę poprosić kogoś bliskiego o skrócenie o kilka centymetrów :)
Stosowane kosmetyki:
Szampony: szampon łopianowy Agafii, Seboradin przeciw wypadaniu, Bobini
Maski: Vatika z czarnuszką, Vatika z henną oraz Loreal Elseve maska wyzwalająca blask
Wcierki: ampułki Seboradin
Olejki: olejek z czarnuszki
Długość mierzona od linii czoła: 80 cm
Ubrania:
spodenki kupione w TXM24 przez Refunder.pl, bluzki kupione w sklepie Magmac, granatowa
sukienka kupiona na Allegro i błękitna kupiona w New Yorker, spódniczkę uszyłam sama :)
Wow, jakie już długie! Dawno mnie tu nie było :)
OdpowiedzUsuńCiuchy niezle.
OdpowiedzUsuńWlosy w kiepskiej kondycji, przydaloby im sie porzadne odzywienie, dociazenie i wygladzenie. Bardzo spuszone i wygladajace niezdrowo! Przykro mi!
A mi się podobają teraz moje wlosy. Są dlugie i na pewno nie przesuszone tak jak kiedys. Przed ciążą i urodzeniem dziecka było wg mnie znacznie gorzej.
UsuńPoza tym jak patrzę w lustro wydają mi się duuuuużo ladniejsze niz na zdjęciach.
Zapomnialem o porzadnym cieciu tych cienkich, rzadkich koncowek. Tak z 20 cm to minimum ;)
OdpowiedzUsuńOooo chyba mamy do czynienia z kolejnym fryzjerem, gdzie zawsze u kazdej klientki 20 cm to minimum :P
UsuńFakt, koncowki są do obcięcia, ale u mnie 5 cm sprawi, ze wlosy odmienią się diametralnie.
Jakie długie, piękne włosy!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w mojej akcji „365 dni dla pięknych włosów”. Więcej informacji o całym wydarzeniu na www.MALINOWAbeauty.blogspot.com
U Ciebie tez fryzjerzy zawsze przesadzają z obciętą dlugoscia? :D
OdpowiedzUsuńDokladnie - zawsze jak proszę fryzjera o 2 cm, to bez wzgledu na salon "leci" minimum 20 cm :(
UsuńZ tymi fryzjerami w salonie takie prawdziwie. Ja na szczęście mam koleżankę fryzjerkę i jak jej mówię 2cm to faktycznie tak jest ;)
OdpowiedzUsuńJa też obawiam się fryzjerów i obcinam zawsze w domu, ale po tylu latach zbieram się do pokonania tego strachu:D
OdpowiedzUsuńCiekawy post.
OdpowiedzUsuńTeż mam włosy niestandardowej długości, więc wiem, ile wyzwań wiąże się z ich utrzymaniem w dobrej kondycji ;) Ja korzystam przy tym z różnych produktów, które zamawiam głównie przez internet. Jesli chodzi o śledzenie przesyłek, to pomaga mi w tym Furgonetka. Grunt to nie zapominać, że o włosy trzeba dbać nieustannie, każdego dnia.
OdpowiedzUsuńChyba najfajniej wtedy wyglądałaś ;)
OdpowiedzUsuń