niedziela, 11 października 2015

Walka z bliznami

Witajcie :)

To już 13 lat mojej walki..... i można by było naprawdę napisać książkę na temat mojej wojny o zdrową skórę twarzy.
Ale z racji tego, że przeczytanie tego postu  by Wam zajęło wówczas kilka dni, odsyłam więc Was do kilku moich postów TU.

Dzisiaj chciałabym Wam pokrótce opisać jak walczę z bliznami po trądziku i jednocześnie się Was poradzić co jeszcze mogłabym zrobić by te blizny zlikwidować.


Tak wygląda obecnie moja struktura skóry twarzy: 






twarz przypudrowana tylko pudrem Manhattan 



Od czerwca, codziennie rano pod makijaż używam kremu na blizny Scagel, a ostatnio zakupiłam Sutricon i Evolet, które testuję od tygodnia.
Oczywiście rozpoczęłam też kurację Atredermem 0,05% - to już będzie 3 sezon jesienno-zimowy z tym preparatem.
I od tygodnia, codziennie wieczorem nakładam na 30 minut  peeling Le`Maadr z 15% kwasem glikolowym.
A 1-2 razy w tygodniu stosuję rosyjskie maski (niebieska i zielona) z glinką i jonami srebra, Radical do cery trądzikowej oraz korund ZSK.



Nie oznacza to jednak, że do czerwca nie robiłam nic by zlikwidować blizny, wręcz przeciwnie - tak, jak napisałam na samym początku - moja walka trwa ponad 13 lat, a więc w tym czasie:

  • były robione regularnie raz w miesiącu przez ponad rok - mikrodermabrazje, 
  • w innych latach: kwasy (glikolowy, migdałowy, pirogronowy), 
  • w tym 2 razy zabieg kwasem trójchlorowooctowym, 
  • 2-3 razy laser IPL 
  • i dosłownie tysiące innych zabiegów, peelingów, etc..

Była też  kilka lat temu maść Cepan, dzięki której udało mi się jedynie zlikwidować keloid na rzuchwie.
A przez dwa ostatnie okresy jesienno-zimowe: 1-2 razy w miesiącu zabiegi Atredermem 0,05%.


I EFEKTY CO PRAWDA SĄ, ALE WCIĄŻ ZNIKOME :(

Czy istnieje więc jeszcze jakiś środek, który jest w stanie wygładzić moją twarz?
Pomóżcie!


13 komentarzy:

  1. Podobno masaże tymi szczotkami do twarzy dużo dają w wygładzaniu skóry twarzy. Te elektryczne są dość drogie, ale można na początek kupić taką zwykłą mechaniczną, w Rossmannie są po jakieś 10 zł :) Dobry jest też olej Tamanu oraz maski z kurkumy i glinek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej Tamanu już stosowałam i efektów zero - u mnie on nie działa. Maskę z kurkumy też wypróbowałam i doszorowanie twarzy z żółci zajęło mi troszkę czasu ;)
      Ale za to dziś w Biedronce pojawiły się szczotki soniczne do twarzy, więc już z samego rana stałam się jej posiadaczką, a wieczorem już ją wypróbowałam :)
      Dziękuję! Mam nadzieję, że to urządzonko wspomoże moją walkę z nierównościami twarzy.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. może spróbuj mezoterapii mikroigłowej za pomocą urządzenia Dermapen? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam już o tym, ale boje się, że po takim zabiegu będę musiała zamknąć się w domu, a przy mojej pracy, nie ma takiej opcji.

      Zresztą nie wierzę już w takie urządzenia.
      Darsonval miał być cudowny, a jakoś cudów nie widać.

      Usuń
  4. Jakie były efekty po trojchlorooctowym? Z tego co widziałam u kilku osób bardzo dobrze poradził sobie z bliznami ale dopiero po 5-6 seriach. Widziałaś jakiekolwiek efekty po 2?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łącznie 4 (2x2) tygodnie wyjęte z życia :( bowiem w tym czasie wygląda się jak żywy trup - skóra złazi z twarzy całymi płatami, jakby prawie do krwi, a efekty naprawdę znikome. Co prawda wtedy, gdy decydowałam się na ten zabieg, to była walka z trądzikiem, a nie jeszcze bliznami, ale już wtedy miałam wrażenie, że po takim zabiegu z miesiąca na miesiąc miałam coraz więcej krostek. I było to takie błędne koło - znów walka z trądzikiem, znów zabieg i znów ogrom ropnych zmian. Może teraz gdy moja cera się w miarę uspokoiła, efekt w likwidacji blizn byłby lepszy, ale na ogrom bólu i do tego konieczność zamknięcia się przed wszystkimi w domu na cztery spusty, na min. 2 tygodnie, skutecznie mnie odstrasza. Nigdy więcej nie zdecyduję się już na ten zabieg!

      Usuń
  5. Nie można robić mikrodermabrazji przez rok,raz w miesiącu, bo skóra się przyzwyczaja i sama się już nie regeneruje, tylko potrzebuje cały czas mechanicznego złuszczania.. takie częste złuszczanie tylko pogarsza jej stan.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma się co męczyć, ja miałam mega kompleks z bliznami podtrądzikowymi a tez się bałam mezoterapii. Kupiłam taki plaster silikonowy www.kelo-cote.pl w sumie z marną nadzieją bo blizny mialam już stare ale pomogło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie ma się co męczyć, ja miałam mega kompleks z bliznami podtrądzikowymi a tez się bałam mezoterapii. Kupiłam taki plaster silikonowy www.kelo-cote.pl w sumie z marną nadzieją bo blizny mialam już stare ale pomogło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma się czym przejmować. W końcu takie rzeczy nie są przecież najważniejsze. Dobrym makijażem można wszystko przykryć, a i tak przede wszystkim liczy się to, co masz w sobie. To nie frazesy, tylko sama prawda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo inspirujący tekst! Dziękuję autorowi za tak wartościowe treści. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne publikacje!

    Odkryj więcej,
    Zobacz szczegóły,
    Obejrzyj film,
    Dowiedz się o tym więcej

    OdpowiedzUsuń