Jednym z moich włosowych kompleksów od zawsze były zakola.
Mocno przerzedzone place w okolicy skroni, przeszkadzały mi odkąd pamiętam.
Ale z racji tego, że jestem osobą, która wiecznie dąży do perfekcji, nie pozostawiłam tego problemu samemu sobie i zaczęłam intensywnie szukać rozwiązania.
Trafiłam w internecie na cale mnóstwo produktów i sposobów walki z zakolami. I za sprawą kilku blogów, zdecydowałam się na ampułki Placenta.
Ampułki z placentą (dwa opakowania) zamówiłam na allegro za 26 zł za opakowanie (+ koszty przesyłki - 10 zł). W opakowaniu mamy 12 ampułek po 6 ml.
Skład ampułek wygląda następująco: Aqua, Glycerin, Alkohol denat., Propylene Glycol, Triethylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Hydrolyzed Placental Protein, Parfum, Deceth-7, PPG-26-Buteth-26, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydrazycitronellal, Limonene, DMDM Hydantoin, Benzyl Alkohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Oba opakowania zużyłam w ciągu dwóch miesięcy (stosując po jednej ampułce, co drugi dzień).
A jeżeli chodzi o efekty, to oceńcie same:
22.03.2014 |
21.05.2014 |
22.03.2014 |
I co o tym myślicie?
Ja niestety osobiście nie zanotowałam efektu Wow, zwłaszcza, że przy drugim opakowaniu musiałam się wspomóc ampułkami Radical, gdyż zaczęły mi wypadać włosy :(
Nominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award - zapraszam do wzięcia udziału :) http://pasjesili.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńWow, efekty super. Ja zakupilam placente. Zawsze mialam wysokie czolo i tez planuje w miejscach zakoli wmasowywac placente. Po olejku rycynowym widze efekty, ale konsystencja jest zbyt gesta, wiec chce sprobowac z placenta.
OdpowiedzUsuńZ zakolami poradzić sobie nie mogę :(
OdpowiedzUsuń